Łabędzi śpiew
Jednym kojarzą się przede wszystkim
ze słynnym baletem Piotra Czajkowskiego, innym - z symbolem
wierności małżeńskiej i figurkami na piętrowych tortach
weselnych. To jedne z najcięższych ptaków latających, choć
prezentują się z niezwykłą gracją i dostojnością. Łabędzie –
bo to o nich dziś mowa – są ptakami wyjątkowej urody. Jesteśmy
ciekawi, czy coś równie wyjątkowego kryje się za ich etymologią.
Sprawdźmy to
Drodzy Czytelnicy! Jeżeli zachwyca Was
łabędzia uroda, to wiedzcie, że dawniej również wprawiała ona
ludzi w zachwyt. To, co
robiło na nich największe wrażenie/najbardziej przykuwało ich
uwagę lub po prostu wydawało im się najbardziej charakterystyczną
cechą tego ptaka, to białe upierzenie. Skąd to wiemy? Mówi nam o
tym właśnie etymologia
W słowniku Wiesława
Borysia wyczytaliśmy, że wyraz łabędź pochodzi od
praindoeuropejskiego przymiotnika *alb(h)o,
oznaczającego biały kolor (podobny przymiotnik o tym samym
znaczeniu funkcjonował w łacinie oraz grece). Potwierdza to
wyjaśnienie w słowniku Brücknera:
od ‘białego’ pierza przezwany. W
słowniku Lindego, choć brak takiej precyzyjnej informacji, jest za
to nota: rzadka rzecz, czarny łabędź.
Czarny łabędź jest więc białym krukiem, a zatem w pewnym sensie…
nawet ten czarny jest w jakimś stopniu biały. ;)
W Słowniku
Warszawskim znaleźliśmy natomiast kilka ciekawych derywatów (czyli
przypominamy – wyrazów, które pochodzą od innego wyrazu; w tym
wypadku od łabędzia). Są wśród nich:
łabędziowy, łabędziątko, łabędzica, łabędzik
oraz łabędziny.
O ile trzy pierwsze hasła rozszyfrowaliście zapewne po chwili, o
tyle dwa pozostało mogą się wydawać trochę zagadkowe. Czy
łabędziny
to imieniny obchodzone przez łabędzie? Czy łabędzik
to połączenie łabędzia i dzika? A może dziki łabędź? Nie
będziemy Was trzymać w niepewności
zarówno na pierwsze, jak i na drugie pytanie odpowiedź brzmi: nie!
Łabędziny
to dawniej nać kartofli bądź brukwi, a łabędzik
to… kulka z puchu łabędziego, która służyła kobietom do
pudrowania. (Tak, my także nauczyliśmy się dziś nowych słów.)
Koniec końców –
wygląd zewnętrzny łabędzia odznaczył się nawet w etymologii i
to właśnie piękno białego ptaka zaszyfrowane zostało w języku.
Warto sobie jednak uświadomić, że to, co nas w łabędziach
najbardziej zachwyca… zaprawione jest dla nich samych kroplą
goryczy. Na zakończenie pragniemy przytoczyć fragment artykułu
opublikowanego na stronie National Geographic, który wyjaśnia w
skrócie, skąd ta gorycz.
Podziwiając urodę [łabędzi], nie dostrzegamy, ile wysiłku kosztuje je przetrwanie i jaki haracz płacą z powodu siły ciążenia ich wielkich ciał. Ptaki ważące do 20 kg potrzebują dużej powierzchni wód, bo ich nogi nie mogą długo utrzymywać tak dużego ciężaru. (…)
Te imponujące ptaki w powietrze wzbijają się z trudem, rozpaczliwie machając przy tym błoniastymi stopami i ciężko bijąc skrzydłami. Walka o terytorium z innymi osobnikami swojego gatunku i resztą wodnego ptactwa bywa zacięta. Czasem zdarzają się nawet wypadki śmiertelne.*
Pomimo tego
smutnego, końcowego akcentu, naprawdę cieszymy się, że jesteście
z nami, drodzy Czytelnicy! Dziękujemy za lekturę naszego bloga.
Źródła:
A. Brückner, Słownik etymologiczny języka polskiego, Krakowska Spółka Wydawnicza, Kraków 1927.
W. Boryś, Słownik etymologiczny języka polskiego, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2005.
Słownik języka polskiego, red. J. Karłowicz, A. Kryński, W. Niedźwiedzki, tom II H-M, nakładem prenumeratorów, w drukarni E. Lubowskiego i S-ki, Warszawa 1900.
S.B. Linde, Słownik języka polskiego, T. 2 G-L, Warszawa 1814
* Są symbolem gracji i mocy natury. Łabędzie o wielu twarzach [w]: National Geographic, http://www.national-geographic.pl/przyroda/labedzia-serenada (dostęp 19.09.18).
* Są symbolem gracji i mocy natury. Łabędzie o wielu twarzach [w]: National Geographic, http://www.national-geographic.pl/przyroda/labedzia-serenada (dostęp 19.09.18).